Jaglanka jest cudowna i to nie ulega wszelkim wątpliwościom, ale żeby być prawdziwym smakoszem trzeba poznać sekret jej przygotowania, na szczęście jest to całkiem proste Zapraszam
Na początku musimy pozbyć się lekko gorzkawego smaku jaglanki, dzięki temu będziemy mogli się nią delektować. Są dwie szkoły:
- płukanie kaszy jaglanej
- prażenie kaszy jaglanej
Stosowałam obie, obie są skuteczne. Prażenie kaszy polega na wsypaniu jej do suchego garnka i podprażeniu aż kasza zacznie wydzielać taki orzechowy zapach wtedy, trzeba ją przelać wrzątkiem, normalną wodą, odsączyć i zalać wrzątkiem już w garnku i gotować. Dla mnie jest to troszkę męczące a przy moim zakręceniu łatwo można zrobić sobie krzywdę. Dlatego wybrałam według mnie łatwiejszą. Oceńcie sami :)))
Zaczynam od odmierzenia kaszy jaglanej, mam jej około 1/3 szklanki
I odpowiednio odmierzam ilość wody, na szklankę kaszy przypadają 2-2,5 szklanki wody. W moim przypadku dałam to co widać na zdjęciu plus jeszcze 1/3 i wyszło idealnie
Włączam gaz, aby woda się zagotowała.
W tym czasie przesypuję jaglankę na sitko
I płukam pod bieżącą wodą kilka minut, tak około 3-5 minut. W między czasie nalewam gotuję wrzątek w czajniku, tak około 1 litra czasem więcej.
Gdy kasza jest porządnie opłukana, wrzątek zagotował a moja cierpliwość zdąrzyła się już skończyć to opłukuję jaglankę wrzątkiem. Wydziela się piękny orzechowy aromat i wiem, że tak przygotowana jaglanka będzie doskonale smakować.
Woda już bulgocze, czas wrzucić jaglankę :)))
Wrzucam jaglankę i nie mieszam, nigdy nie mieszamy jaglanki.
Przykręcam gaz na najmniejszy i nie przykrywam pokrywką!!! Ponieważ jaglanka zawiera niewielkie ilości substancji utrudniające wchłanianie jodu, ale można ich się pozbyć przez gotowanie jaglanki bez przykrycia. Jest to bezpieczne, ale osoby z niedoczynnością tarczycy powinny szczególnie na to uważać i nie jeść jaglanki 24/7
Tak na wszelki wypadek warto pogotować bez przykrycia
Po około 15 minutach jaglanka wchłonie wodę i będzie miękka, jeśli tak nie jest można ją już teraz przykryć pokrywką, wyłączyć gaz i odczekać kilka minut.
Gdy już jest idealna wykładamy na talerz i cieszymy się jej wyjątkowym smakiem :)))
Kasza jaglana (jak wszystko co jest zdrowe :)) jest codziennym źródłem moich inspiracji, dlatego powstała mega szybka kolacja ze składników, które miałam w domu
Przepis tutaj
Przepyszna! :)))
Miałam racje, że będzie łatwo? Jak myślicie, która metoda jest prostsza?