Jeśli kiedykolwiek myślałaś „tyle razy próbowałam schudnąć, a nigdy nie potrafię w tym wytrwać” czy „na początku jestem konsekwentna, ale po kilku dniach spada mi motywacja” bądź „nie wiem czy sobie tym razem poradzę na diecie” to ten artykuł jest dla Ciebie!
Od Twojego nastawienia na początku odchudzanie będzie zależeć Twój sukces! Wyobraź sobie, że idziesz na rozmowę kwalifikacyjną z nastawieniem „jestem beznadziejna, na pewno nie dostanę tej pracy” jak wypadniesz?
Jako pewna swojej wartości kandydatka czy jako pogodzona z porażką?
Jeśli wierzysz w siebie na takiej rozmowie, wiesz, że jesteś specjalistką czy będziesz świetna w tej pracy, zupełnie inaczej się zachowujesz, prawda? Widać ten entuzjazm w Tobie i odpowiesz na pytania zupełnie inaczej, będziesz się zachowywać jakbyś już tu pracowała, dzięki temu masz większe szanse na dostanie wymarzonej pracy!
Dokładnie tak samo jest z odchudzaniem, jeśli nie wierzysz w swój sukces to to się zwyczajnie w świecie NIE UDA!
Bo jak się ma udać?
Będziesz się zachowywała i szukała tylko argumentu, żeby się poddać i udowodnić sobie, że już nigdy nie schudniesz…
Dlatego koniecznie musisz się nauczyć oddzielać fakty od przekonań…
Jeśli będziesz słuchać swoich przekonań, a nie koniecznie opierać się na faktach będziesz chciała sobie udowodnić, że dane przekonanie jest prawdziwe…
Co to oznacza?
Jeśli masz przekonanie „to mi się nie uda” czy na przykład „nie schudnę” to co się wtedy dzieje?
Szukasz argumentów, żeby to potwierdzić typu „nigdy mi się nie udało” , „zawsze się poddaje”, „jestem beznadziejna i nie mogę zapanować nad słodyczami”, „nie wiem czy schudnę”, „a co jak schudnę, ale potem zacznę znowu jeść i przytyje”…
Bo ciągle będziesz szukać argumentów „za”, czyli będziesz czekać na mini porażkę, żeby sobie powiedzieć „a nie mówiłam, nie dam rady!”….
I kolejny raz odpuścisz…
Nie nastawiaj się negatywnie „aby miło się zaskoczyć”!
To tak nie działa! Tak to można się nastawić w Lotku, gdzie od Ciebie tam nic nie zależy!:)
W zależności jak będziesz zmyśleć o swoim sukcesie czy porażce będziesz się zupełnie inaczej zachowywać…
Skoro jesteś tutaj, czytasz ten artykuł to faktem jest, że Tobie zależy i masz motywację, aby osiągnąć swój wymarzony sukces!
Więc od teraz pomyśl „uda mi się!”, „schudnę”, „zmienię nawyki”, „zacznę regularnie uprawiać aktywność fizyczną” bo jeśli podejdziesz do tego, że tak będzie to uwaga…
TAK BĘDZIE!
Podświadomie będziesz robić takie czynności, aby osiągnąć te cele! 🙂
Będziesz jeść regularnie, zdrowo gotować, nie kupować produktów, które Cię kuszą, będziesz zamiast windy wybierała schody, żeby zrobić ciut więcej kroczków!
Jak nastawisz się pozytywnie to będziesz dostrzegała zmiany, zwycięstwa, a nie chwile porażki!
Będziesz skupiała się na małych sukcesach, a nie skupiała na porażce i udowadnianiu sobie racji z „nie mam rady” tylko udowodnisz sobie, że dasz! 🙂
Jak obalić te nieszczęsne przekonania?
Nastaw się pozytywnie!
Tak na prawdę to nigdy nie wiesz czy coś się Tobie nie uda, Nie masz czarodziejskiej kuli,, aby przewidzieć dany rezultat.
Masz 50% szansy, ale jeśli będziesz o tym przekonana, że się uda to będziesz się już zachowywała jak szczupła osoba! 🙂
I będziesz wybierać zdrowiej, bo wiesz że to ma sens i to prowadzi to tego upragnionego celu, tej wymarzonej od lat sylwetki!
Zastanów się również, że skoro ZAWSZE w siebie nie wierzyłaś, to jaki był tego efekt? Nie masz wymarzonej sylwetki, prawda?
Zawsze coś ten proces odchudzania zaburzało, to może warto tym razem zrobić inaczej i nastawić się „UDA MI SIĘ I SCHUDNĘ, OSIĄGNĘ SWOJE WYMARZONE REZULTATY”?
Bo wiesz, że szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać różnych rezultatów?
Nie czekaj na pierwszą wpadkę, żeby odpuścić!
Tak nie zawsze będzie idealnie, bo jak dobrze wiesz w życiu nigdy nie jest idealnie… I każdy nawet Ty możesz czasem popełnić błąd i uwaga! Nc złego się nie stanie jak czasem go popełnisz, jak czasem zjesz cos niedozwolonego jak nie zrobisz treningu…
Jeśli nie odpuścisz PRZEZ TEN BŁĄD to nic złego się nie stanie! Po prostu działaj dalej…
Nie wyczekuj wpadki, aby powiedzieć „aha, a nie mówiłam wiedziałam że nie dam rady?!” nic Ci to nie da oprócz porażki I NIE OSIĄGNIĘCIA WYMARZONEJ SYLWETKI …
Dlatego nie poddawaj się, będzie łatwiej z czasem!
Uwierz w siebie!
Nikt za Ciebie tego nie zrobi! Co z tego, że partner, rodzina czy przyjaciele nie wierzą, że w końcu Ci się uda schudnąć?
Moi bliscy uważali, że dietetyka to głupi kierunek studiów, na pewno nie znajdę po tym pracy, że lepiej być chemikiem (skończyłam i chemię leków i dietetykę, i wiesz co? W chemii nie ma pracy!:)
Dlatego na prawdę nie oczekuj od innych wparcia czy motywacji, bo to Ty jesteś odpowiedzialna za swój sukces, a nie sztab innych osób!
Jeśli nie wierzą to ich problem, udowodnij im, że będzie inaczej!
Bo jeśli Ty w siebie nie uwierzysz to nikt w Ciebie nie uwierzy!
Musisz pokochać siebie i sobie po prostu zaufać!
Więc uwierz siebie, że możesz wszystko, bo czemu niby byś nie mogła tego zrobić?
Na pewno wiele razy już miałaś sytuacje w życiu, w których dałaś radę, ale nie zwróciłaś na nie uwagi?
Tylko skupiasz się na jednej małej porażce typu projekt wymarzona sylwetka?:)
Zastanów się, skąd wynikają Twoje przekonania?
Często tak jest, że przekonania wynikają z wychowania czy opinii innych ludzi na nasz temat…
Często też z braku pewności siebie i niskiej poczucia własnej wartości i jeśli jesteś świadoma to możesz z tym walczyć!
Jeśli przez całe Twoje życie wmawiano Tobie (jak mi!!!), że jesteś beznadziejna, nic nie warta „nie umiesz nic zrobić dobrze” to ciężko myśleć o sobie, że jest się czegoś wartą…
Ale dzięki temu, że już to wiesz możesz popracować nad pewnością siebie, jest mnóstwo poradników, książek tego typu i na prawdę warto pracować z tym! 🙂
Też świetną metodą jest zamiana tych negatywnych przekonań na te zdrowe przekonania na swój temat, czyli zamiast „jestem beznadziejna” zamień „czasem jestem niezorganizowana i się gubię”
Widzisz brzmi o niebo lepiej, prawda?
Wypisz wszystkie swoje przekonania na swój temat i przeformułuj je tak, aby były bardziej konkretne i mniej dotkliwe!:)
Skupiaj się na faktach, a nie na przekonaniach!
I to powinnaś sobie napisać na każdej karteczce jaką masz w domu i obkleić w nich dom, serio! 🙂
Wiesz jakie są fakty?
Jesz zdrowo, jesz regularnie, robisz zdrowe zakupy, jesz mniej słodyczy, ograniczyłaś alkohol, robisz kroki, jeździsz mniej autem, więcej na nogach chodzisz, zamiast windy wybierasz schody i … (tu dodaj wszystko to co robisz!)
Wypisz swoje zadania! I zobacz ile tego jest!
Skup się na tym! Bo jak wiesz osoby, które jedzą zdrowo i mają zdrowy styl życia są szczuplejsze, prawda? 🙂
Za każdym razem jak myślisz „nie schudnę” spójrz na tę listę zadań, które robisz!
Nie ma innej drogi do sukcesu niż ta, nie ma drogi na skróty, krok po kroku z czasem osiągniesz tę wymarzoną sylwetkę tylko nie daj sobie wmówić, że „nie dasz rady”, „na pewno się poddam itd”!
Dziękuj sobie za każdy sukces!
Za każdy mały krok, za każdy dzień, w którym zmieniasz swoje nawyki!
Doceń siebie za to!
Codziennie wieczorem przed snem doceń siebie, za to, że kolejny dzień działasz i się starasz! 🙂
Pamiętaj, że wszystko da się ogarnąć!
Dasz sobie radę!
Wierzę w Ciebie, dlatego teraz Ty uwierz w siebie! 🙂
Zostawiam Ciebie z tymi przemyśleniami i mocno ściskam!
Dużo zdrówka dla Ciebie i Twoich bliskich!
Daj mi koniecznie znać czy podoba Ci się ten wpis!:)
Jeśli podobają Ci się tego typu artykuły będzie mi bardzo miło jak go udostępnisz dalej