Wiosna jest idealną porą roku do wyrobienia nowych nawyków, bo większość z nich będzie się pojawiać automatycznie…
Z racji ładnej pogody częściej wybierasz się na spacer, rower, zamiast autem chodzisz do pracy…
Pojawia się więcej ruchu spontanicznego oraz z racji pogody częściej wybierasz wodę niż gorącą herbatę…
Dzisiaj chciałabym Tobie przekazać jak utrwalić czy wprowadzić nawyk picia wody już do swojego życia na stałe!
Aby po regularności posiłków (o której pisałam w poprzednim artykule) mogła dodać kolejny zdrowy nawyk do swojego zdrowszego już stylu życia!:)
Dlatego, abyś z dnia na dzień nie zaczęła tysiąca postanowień dietetycznych, które legną w gruzach po kilku dniach chciałabym, żebyś razem ze mną budowała zmianę nawyków małymi kroczkami…
Nigdzie nam się nie śpieszy, do lata jeszcze sporo czasu, a metoda małych kroków jest najbardziej skuteczna, bo zmienia nawyki już na stałe, a nie na chwilę…
Domyślam się, że temat picia wody nie jest dla Ciebie zaskakujący, na pewno doskonale wiesz, że wodę trzeba pić, nawodnienie organizmu jest ważne, a w praktyce…to nie wychodzi…
Aby rozwiązać ten problem chciałabym Tobie pokazać jak zmienić teorię na praktykę i w końcu osiągnąć swoje wymarzone rezultaty!
Jeśli wolisz posłuchać tych porad, zamiast czytać to przesłuchaj mojego dietetycznie zakręconego podcastu!:)
Zanim zdradzę Tobie swoje tajne triki na zacząć pić więcej wody to napiszę kilka słów o tym dlaczego warto ją pić i mam nadzieję, że Cię do wody przekonam i poczujesz korzyści z jej spożywania:)
Dlaczego warto pić wodę?
- Dodaje energii-to właśnie woda dotlenia organizm!
- Poprawia pamięć i koncentracje, jak jesteś odwodniona to ciężej będzie Ci się skupić, a tym bardziej coś zapamiętywać,
- Oczyszcza z toksyn- wystarczy woda, nie trzeba kupować specjalnych soków typu detox czy drogich suplementów diety na odtruwanie organizmu, bo to właśnie rola wody!!
Dlatego, aby nie przepłacać po prostu pij wodę i oczyść swój organizm z toksyn, - Zmniejsza uczucie głodu- dlatego warto wypić szklankę wody przed każdym posiłkiem, dzięki temu zjesz mniej. My kobiet często też mylimy pragniecie z głodem, dlatego warto sprawdzić najpierw opcję z wodą :).
- Poprawia trawienie i zapobiega zaparciom-to właśnie woda jest potrzeba, aby poprawić perystaltykę jelit! Jeśli spożywasz dużo błonnika, a nie pijesz wody niestety będą pojawiać się zaparcia.
Tak samo jeśli masz problem z zaparciami to koniecznie zwróć uwagę ile (i czy w ogóle) pijesz wody! Zobaczysz i poczujesz ogromną różnicę, jeśli zamiast czarnej herbaty zaczniesz pić większą ilość wody! - Minimalizuje bóle głowy- to właśnie ból głowy jest oznaką odwodnienia, dlatego jeśli często dopada się ból głowy przyjrzyj się ilościom spożywanej wody czy nie jest jej za mało!
Wszystkie moje podopieczne co skarżyły się na bóle głowy po wprowadzeniu większej ilości wody bóle pojawiały się już sporadycznie:) - Ujędrnia i nawilża-co z tego, że od zewnątrz na skórę używasz drogich kremów, skoro nie nawilżasz skóry od środka! To dzięki wodzie skóra będzie nawilżona, odżywiona i bardziej jędrna!
Czyli jeśli chcesz poprawić i odmłodzić wygląd swojej skóry zacznij pić wodę!:) - Wspomaga odchudzanie! Każde pół litra wody spala dodatkowe 20 kcal! Może to nie są spektakularne ilości, ale zawsze to 100 kcal do przodu, jeśli wypijesz 2,5 litra wody dziennie! Wystarczy pić wodę i spalasz kalorie!:)
Również jak zaczniesz pić wodę, to ograniczysz słodzone napoje i dzięki temu, że nie ma kalorii pochodzących ze słodzonych napoi chudniesz 🙂 - Jest konieczna do poprawnej pracy nerek– jeśli nie pijesz wody, przeciążasz nerki… Dlatego warto zwrócić uwagę na kolor moczu, powinien być jasnożółty, jeśli jest koloru soku jabłkowego albo ciemniejszy to znaczy, że pijesz za mało wody!! A jeśli jesteś na diecie wysokobiałkowej to dodatkowo obciążasz nerki, dlatego dla zdrowia nerek warto pić wodę!
Mam nadzieję, że te korzyści Ciebie przekonały i już wiesz, że warto się nawadniać!:)
Ale jeśli dalej uważasz „ja nie mam potrzeby picia wody mój organizm jej nie potrzebuje” to powiem dosadnie jest to gó*** prawda!
Każdy organizm potrzebuje wody! Bo każdy musi być dotleniony, odżywiony i być oczyszczany, a do tego konieczna jest woda!!!
Nawet nie wiesz ile ten tekst słyszałam na pierwszych konsultacjach dietetycznych w moim gabinecie w Tychach czy online, gdzie mnie czasem krew zalewa, jak potrafimy sobie znaleźć wymówkę na brak danego nawyku „nie potrzebuję”… to coś w stylu „nie potrafię schudąć”, a jak patrzę w dzienniczek żywieniowy to widzę kilka batoników dziennie na przemian z sałatką „i mój organizm na diecie nie chudnie” bo jedząc te kilka batoników dziennie na deficycie już nie jest, więc efektów brak…
To normalne, że nie odczuwasz pragnienia, bo po pierwsze odczuwamy pragnienie jak już jesteśmy odwodnione, po drugie organizm przestał wysyłać sygnały, że potrzebuje wodę skoro i tak jej nie dostaje, po prostu się do tego przyzwyczaił ALE NADAL JEJ POTRZEBUJE!!!
Dlatego wyrobienie tego nawyku jest tak trudne, bo potrzeba dużo determinacji i czasu, aby organizm zaczął tej wody się domagać, jednakże poczujesz ogromną różnicę jak wdrożysz wodę do swojego codziennego życia.
Również na temat wody powstało mnóstwo mitów, które utrudniają jej spożywane!!! A mnie doprowadzają czasem do szewskiej pasji, dlatego moją misją oprócz pomocy przy zmianie Twoich nawyków żywieniowych jest obalanie mitów dietetycznych:)
Nieprawdą jest, że woda:
- Musi być spożywana z cytryną, organizm na prawdę potrafi rozpoznać wodę i ją wchłonąć, nie potrzebuje wskazówek 😉
Jednakże jeśli dodatek cytryny sprawi, że chętniej wypijesz wodę, to jasne pij ją z cytryną! Ale sama woda z cytryną/octem jabłkowym czy innym tego typu wynalazkiem nie nawodni Ciebie lepiej czy nie sprawi że magicznie schudniesz czy nie odkwasi Twojego organizmu!!!! Temat odkwaszania to temat rzeka!! - Że trzeba dodać sól dla lepszego nawodnienia, o ile nie mieszkasz w gorącym kraju i nie wylewasz litrów potu NIE DODAWAJ SOLI DO WODY!!! Bo to łatwa droga do nadciśnienia! Na co dzień trąbi się, żeby ograniczać sól, a tutaj powstaje trend, aby dodawać sól do wody, trzymacie mnie!
- Musi być niegazowana, to kolejna bzdura! Może być gazowana, jeśli taką lubisz i to sprawi, że taką wodę wypijesz to śmiało taką pij!!
Chyba, że masz problemy żołądkowe lub wzdęcia to wtedy wybierz niegazowaną wodę, ale to też da się obejść… Wystarczy odgazować wodę i można ją śmiało pić:)
Wszystkie wody wysokozmineralizowane są bardziej gazowane, a to z nich najlepiej przyswajają się mikroelementy! - Woda rozcieńcza kwasy żołądkowe i nie można pić do posiłku, TAK NIE JEST!!! Na prawdę trzeba by wypić ogromne ilości wody, aby rozcieńczyć te kwasy!!! Dlatego możesz spokojnie wypić szklankę wody przed posiłkiem, a jeśli w trakcie posiłku potrzebujesz się napić to małymi łyczkami również jest to dozwolone!
Mam nadzieję, że te argumenty przekonały Ciebie do picia wody, a jeśli jesteś ciekawa jak zacząć ją spożywać to…
Przechodzę do meritum!:)
Jak zacząć pić wodę?
- Miej ją zawsze w zasięgu wzroku, dzięki temu sięgniesz po nią odruchowo. Jeśli będziesz musiała wstać po wodę podczas pracy czy innych czynności będzie Ci trudniej rozwinąć ten nawyk, bo po prostu o tej wodzie zapomnisz…
- Nalej sobie wodę do szklanki i postaw przed sobą, jak już nalejesz wodę to nie będziesz chciała marnować tej wody i wylewać, dlatego łatwiej będzie ją Tobie wypić:) To super się sprawdza u mnie w gabinecie dietetycznym w Tychach (w czasach przed covidowych) gdzie zawsze nalewałam wodę swoim podopiecznym i zawsze ten trik działał, bo każdy wypijał szklankę w trakcie rozmowy albo pod sam koniec wizyty ją dopijał, bo głupio było zostawić:)
- Wybieraj wysokie szklanki, badania pokazują, że z wysokich szklanek wypijamy więcej napoi, dlatego ciężkie alkohole typu whisky podaje się w niskich szklankach, a kolorowe drinki w wysokich:)
- Wybierz kolorowe bidony czy ozdobne szklanki, to sprawdza się super u dzieci, ale widzę u niektórych swoich podopiecznych zakupienie sobie buteleczki z cytatem czy specjalną wkładką na owoce sprawdza się cudownie, więc czemu nie spróbować tej metody?
- Zaczynaj dzień od szklanki wody! Pobudzi Ciebie i Twój układ pokarmowy, nawilży gardło i śluzówkę żołądka, podobno szklanka wody pobudza bardziej od kubka wody, spróbujesz?
- Przed każdym posiłkiem wypij szklankę wody, dzięki temu łatwiej będzie Ci o tej wodzie pamiętać:) Jak już wiesz woda nie rozcieńcza soków żołądkowych i nie musisz odliczać 20 minut od napicia się wody, żeby coś zjeść 🙂
- 1-2 szklanki wody przed snem zmniejszają ryzyko bezdechu sennego, dlatego warto taki nawyk przekazać całej rodzinie!
- Ustaw sobie alarm lub aplikacje przypominającą o wypiciu wody, początki zawsze są trudne i możesz o tej wodzie po prostu zapominać, dlatego są specjalne aplikacje, które Ci o niej będą przypominać, aż sama nauczysz się odczuwać potrzebę napicia się:)
- Próbuj różnych wód, każda woda paradoksalnie ma różny smak! Na pewno znajdziesz taką jaka Tobie posmakuje, jeśli nie masz problemów ze wzdęciami spokojnie możesz pić również wody gazowane 🙂 Uwierz mi, że każda woda smakuje inaczej i ja pomimo, że nie mam problemu z piciem wody, to są wody, których absolutnie nie ruszę, bo uważam, że są obrzydliwe i powinni je wycofać z rynku, ale to moja subiektywna opinia:)
- Pij małymi łyczkami, a nie butelkę na raz…
- Zmniejsz ilość kawy, herbaty, soków i słodkich napoi, często nie pijesz wody, bo… pijesz inne płyny!
- Do każdego łyku kawy czy herbaty weź łyk wody! I to jest super trik, aby pamiętać o wodzie! Bo ja mając alarm w telefonie przypominającą o braniu leków potrafiłam go wyłączyć, a leków nie wziąć, więc…
- Baw się smakiem, dodaj do wody cytrynę, imbir, bazylię, miętę, limonkę, świeże owoce… Kombinuj aż zrobisz swoją ulubioną propozycję, jednakże pamiętaj, że dodatek soku malinowego z toną cukru czy syropem glukozowo-fruktozowym zdrowe nie jest! Dodam kilka moich propozycji w następnym artykule, żebyś mogła się zainspirować!
Mam nadzieję, że wykorzystasz te triki i zaczniesz ze mną wypijać więcej wody:)
Bo wiesz, że jeden zdrowy nawyk buduje kolejny zdrowy nawyk?:)
A za tydzień zdradzę Ci sekret co z wyjściami towarzyskimi podczas odchudzania!:)
Jeśli podobają Ci się tego typu artykuły będzie mi bardzo miło jak go udostępnisz dalej 
A może wolałabyś indywidualną konsultacje ze mną? 🙂
